Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07
|
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum 07 listopada 2004
nigdy więcej. uciekłam z półmetku, kompletnie olewając gościa z którym byłam.( w tym miejscu chciała bym podziękować mojemu nieprawdziwemu bratu , ze zawsze mi pomoze, obojetnie w jakiej sprawie.Dziękuję =]) Brechtałam sie z gościa który próbował mi ukraść torebke jednak mu sie nie udało bo mocno jom trzymałam. komiczna sytuacja. Zostałam nazwana dziwką gdyż o godzinie 4 nad ranem piłam piwo w barze i ośmieliłam się wejść tam w półmetkowej sukience(w tym miejscu chciała bym jeszcze raz podziękować bratu ). A ten pan od którego ucieklam nawet na mnie nie nakrzyczał.Skurwiel.